Azalie i różaneczniki (Rhododendron) – uniwersalne, popularne i pasujące do każdego stylu urządzania ogrodu. Zdobią nie tylko pięknie ubarwionymi kwiatami, ale również liśćmi. I to właśnie liście odróżniają azalie od różaneczników. Te pierwsze mają mniejsze, eliptyczne liście, które opadają na zimę (częściowo lub całkowicie). Różaneczniki zaś wytwarzają liście większe, skórzaste, zimozielone. Jak dbać o te rośliny, by pokazały pełnię krasy?
Sadzenie
Jeśli krzewy mają w pełni uformowaną bryłę korzeniową, to można sadzić je przez cały sezon. Jak wskazują specjaliści z Gardenowo, najbardziej optymalna jest jednak wiosna lub wczesna jesień. Jeśli sadzi się je na kwaśnym podłożu, dołki powinny być tylko nieznacznie głębsze od bryły korzeniowej. W przypadku, gdy rośliny umieszcza się w innym miejscu wskazane jest wykopanie znacznie głębszych dołów i zasypanie ich mieszaniną piasku, kory sosnowej i torfu. Dopiero później wsadza się sadzonki. Minimalna odległość pomiędzy krzewami powinna wynosić 100cm.
Stanowisko i podłoże
Azalie i różaneczniki lubią miejsca jasne, jednak nie bezpośrednio nasłonecznione. Najlepiej radzą sobie w półcieniu. Ich stanowisko powinno również być zaciszne, osłonięte od wiatru. Jeśli chodzi natomiast o podłoże, to preferowane są gleby średnio żyzne, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne. Azalie i różaneczniki nie znoszą zaś gleb podmokłych i nadmiernie wilgotnych. Doskonale sprawdza się zatem torf wymieszany z piaskiem. Ważne jest również utrzymanie kwaśnego odczynu gleby (pH=4,5-5,5).
Pielęgnacja
Ważne jest, aby regularnie podlewać krzewy, szczególnie w okresie susz. Odmiany zimozielone należy też sporadycznie nawadniać również w umiarkowanie ciepłe zimowe dni. Pomoże to zapobiec brązowieniu liści w okresie wiosennym. Warto też stosować specjalistyczne nawozy dla azalii i różaneczników. Przed nadejściem mrozów podłoże wokół roślin warto obsypać grubą warstwą ściółki okrywającej. Nadziemną część można zabezpieczyć zakładając kaptury z włókniny. Kiedy nadejdzie wiosna powinno się przyciąć uszkodzone i przemarznięte pędy. Po kwitnieniu warto ostrożnie wyłamywać kwiatostany, aby nie osłabiały krzewów.